Trochę przez przypadek trafiłam do pani doktor. Był to jednak najszczęśliwszy przypadek, jaki mógł trafić się mi i mojej cavii (ponoć tak jest teraz poprawnie politycznie) 😉 Prosięciu urósł na łapce guz, w innej przychodni praktycznie pozbawiono mnie nadziei, nowotwór, mogę świnkę pożegnać. Uparta jednak jestem, zaczęłam szukać i tak trafiłam do gabinetu pani Edyty. Ogromne podziękowania należą się jej nie tylko za to, że moja świnka powoli wraca do zdrowia, przede wszystkim za profesjonalne podejście, za uspokojenie mnie, że to nic groźnego, za liczne rady, których mi udzieliła, za życzliwość i potraktowanie nas z wielkim sercem. Za zrozumienie i pomoc w sytuacji, w której ja miałam tylko ochotę płakać. Gabinet pani doktor z czystym sercem będę polecać wszystkim, pacjenci i ich właściciele są w nim traktowani podmiotowo, nie przedmiotowo, tu nie ma taśmy: następny, następny... Pani doktor cierpliwie wszystko wyjaśnia, tłumaczy, rozwiewa wątpliwości, a zwierzakom po prostu jest, takie odniosłam wrażenie, bezwarunkowo oddana. Bardzo dziękuję. Anna